Źródło wewnętrznej ciszy

Spokój wewnętrzny to pragnienie małych i dużych. My dorośli pragniemy spokoju, nasze dzieci też go pragną. Jest w nas naturalna potrzeba by doświadczać wewnętrznego spokoju, ale bardzo często nie potrafimy przebudzić w sobie tego stanu.

Zazwyczaj zrzucamy winę na niesprzyjające okoliczności życia, na zmęczenie, na brak czegoś , na inne osoby, które nam ten spokój odbierają. Żyjemy nie wiedząc o tym lub zapominając o tym, że odczuwanie naszego wewnętrznego spokoju jest uzależnione od tego czy zbudujemy w sobie dobre nawyki, które pomogą nam ten spokój odczuwać, przeżywać.

Tak, wewnętrzny spokój to sztuka przeżywania. Spokój to chwila obecna, chwila, która trwa. To tu i teraz pełne wolności i akceptacji wobec tego co się we mnie, albo obok mnie wydarza.

To co wydarza się we mnie, co to znaczy?

To znaczy, że ja to moje ciało, moje emocje, potrzeby i różne odczucia, których w moim ciele doświadczam, pod wpływem swoich myśli, swoich zachowań  lub pod wpływem sytuacji, które rozgrywają się w moim otoczeniu.

Czasem przyjemne, jak na przykład kiedy zjem coś smacznego, albo usłyszę coś miłego od bliskiej osoby to wtedy moje ciało informuje mnie o tym, w bardzo błogi sposób. Czuję się nasycona i zadowolona. Jednak zdarzają się też sytuacje, kiedy moje ciało wysyła trudne sygnały związane z lękiem, złością, czy też z konkretnym bólem ciała w chorobie lub w przypadku zranienia .

Wspaniałe jest to, że możemy przeżywać spokój wewnętrzny w każdej sytuacji . To poczucie, że jestem bezpieczna, bezpieczny z tym wszystkim co się wydarzyło, wydarza lub może wydarzyć. To psychiczne odpuszczenie wszelakiej presji . To nie uleganie emocjom i myślom. To zrozumienie, że myśli i emocje są jak chmury na niebie, że wszystko jest w nieustannym ruchu, że możemy się temu z boku przyglądać dając sobie i innym przestrzeń, w której w intuicyjny sposób wybieramy najkorzystniejszą reakcję na dany moment. To akceptacja tego co przynosi obecna chwila. To ufność, że wszystko dzieje się po coś, a ja mam tę moc by to przyjmować, czy też mierzyć się z tym. To świadomość, że kluczem do wewnętrznego spokoju staje się uważny oddech i uważna aktywacja naszych zmysłów. To zatrzymuje nas i wycisza gonitwę myśli i emocji. Przynosi ukojenie i spokój dla ciała i umysłu. W ten sposób doświadczamy wewnętrznej ciszy, naszej duszy która tuli nas w każdym momencie życia w którym świadomie ją przebudzimy.

Wiele lat poszukiwałam takiego stanu w sobie. Trudne okoliczności i traumatyczne wydarzenia pomogły mi wypracować ten stan spokojnego przeżywania swojego jestem tu i teraz. Żeby było jasne, spokojne przeżywanie nie oznacza, że trudne emocje, czy wydarzenia znikają, ale dotarcie do wewnętrznej ciszy pomaga w sposób bardziej harmonijny żyć i układać swoją codzienność. Korzyści jakie z tego płyną widoczne są w każdej sferze życia w domu, pracy, na spacerze i wszędzie tam gdzie się pojawiamy. Czujemy się bardziej wypoczęci i ożywieni, chce nam się chcieć  i łatwiej nam dogadywać się z innymi, budować dobre relacje.

W ostatnich miesiącach w intensywny sposób, zaczęłam uczyć tej sztuki swoje dzieci. Jest to wynik tego co podziało się w związku z falą pandemii. Przymusowe zatrzymanie w domach i organizowanie dzieciom zajęć sprawiło, że jako cała rodzina czteroosobowa, przebywaliśmy nieustannie w polu swoich emocji i potrzeb. Było to ogromne wyzwanie, które pokazało mi, że dzieci również potrzebują odnaleźć swoją wewnętrzną ciszę i spokój. Zaczęliśmy od ćwiczeń z książki „Uważność i spokój żabki” Eline Snel bo wewnętrzny spokój można pobudzić w uważny sposób powszechnie znanymi metodami mindfulness. Dzieciom bardzo pomogły te ćwiczenia, a efekty były widoczne w spokojniejszym życiu całej rodziny

Tak zrodziła się  CISZAtuli, którą rozbudzamy każdego dnia, na rozmaite sposoby:  oddychając pełną piersią, chodząc boso, tańcząc, śpiewając, grając, rysując, gotując… dostrzegając swoje ciało, dostrzegając swoje przeżycia i emocje, dostrzegając potrzeby, dostrzegając bliskich, dostrzegając co się w koło wydarza…po prostu tworząc życie i będąc zwyczajnie ze sobą w pełnej akceptacji i uważności.

Jaka piękna to sztuka rozbudzić swój wewnętrzny spokój, swoją ciszę korzystając z wszelakich możliwości, które przynosi dany moment i głowa pełna pomysłów

Zapraszam do wspólnego przeżywania ciszy, która tuli.

Edyta

Ego mówi: gdy wszystko się ułoży, wówczas poczuję spokój.

Duch mówi: znajdź spokój i wszystko się ułoży.

MARIANNE WILLIAMSON